Wiecie co to prawdziwe boho? To wesele na farmie, która na prawdę jest domem rodzinnym, tańce pod gołym niebem na parkiecie z desek, sąsiedzi wpadający złożyć życzenia młodej parze. Konno.
Mieliśmy niesamowite szczęście, że mogliśmy tam być i sfotografować ślub, który wygląda jak sesja stylizowana w dobrym magazynie ślubnym. Skórzane sandały, sztyblety, bukiet polnych kwiatów, no i Jurta ! Kiedy nie chcesz iść na kompromisy, a wymarzona lokalizacja wesela znajduje się kilkaset kilometrów od Ciebie – stwórz ją sam. Roksana i Krzysiek tak zrobili, a pomogła im w tym niezastąpiona Kasia z KM Wedding Planner & Event Designer. Na polanie za domem Roksany powstało przyjęcie które wyglądało trochę jak wioska hippisów a trochę jak mały festiwal muzyczny. Pierwszy taniec Roksany i Krzyska przy zachodzącym słońcu przyprawił nas o dreszcze.
Chcemy Wam powiedzieć, że super ślub to nie super budżet. To pomysł, kreatywność, konsekwencja i dobór właściwych osób.
Wielkie brawa należą się parze młodej i organizatorce! Kasiu, pozdrawiamy !

Konsultant ślubny: KM event
Miejsce: Slub w Jurcie
Suknia: Sylwia Kopczynska
Kwiaty: Ma Fleur